każdy kto brał w tym udział, pewnie doszedł już do siebie po całym dniu, bo lekko nie było :). Sesja sukien slubnych, kilka modelek, układanie fryzur, makijaż, pomoc na planie i pstryk… pstryk… pstryk… pstryk… pstryk… pstryk… pstryk… pstryk… Poniżej mała galeria zdjęć z placu boju :). Warunki? wiadomo, przeniesione całe studio. Sprzęt – tylko 5dmk2 i 85/1.2L, sporadycznie 24-70L. Cztery lampy i pełno duperelozów… pocket wizardy, autopola, wiatr wytwarzany poprzez elektryczne wentylatory
latające tiule, wazon wielki, szezlong w kolorze należytym, kawa i dobre humory :).
napisał: Marek Koteras
Fajne zlecenie :), fajne zdjęcia, widać ,że sporo sprzętu przytargałes ze studio – ale widać, że było warto
Pozdrawiam
P.S.
Pozazdrościć sprzętu
i systemu Canon 
fakt to byla dlugaaaa sesja

pozdrawiam